Mein Gott, jak pięknie
Opis
W maju 1787 roku do portu w Swinemünde przybija statek z sekretnym ładunkiem. Chwilę później szyper Winfried Koschke zdradza pierwsze oznaki obłędu. Krótko po powrocie ze swojej wielkiej podróży do Ameryki Południowej słynny Alexander von Humboldt staje na szczycie Rosengarten i mówi, że roztacza się przed nim jeden z trzech najpiękniejszych widoków na świecie.
To nie jest reportaż. To na poły fabularyzowana, na poły dokumentalna opowieść, której głównym bohaterem jest pejzaż. Przemierzając rowerem tereny wschodnich prowincji Prus nazwanych później Ziemiami Odzyskanymi, autor podąża śladami ludzi, którzy – ogarnięci wizją postępu – włączyli się w rewolucję przemysłową, stopniowo przekształcając otaczający ich świat. Część tej historii rozgrywa się nad Odrą – pierwszą uregulowaną wielką rzeką w Europie; część w prakwickich lasach, w których zmagający się z własnymi demonami cesarz Wilhelm II wytępił populację jeleni.
Springer przygląda się pejzażowi tak, jak patrzyli na niego dziewiętnastowieczni litografowie, budowniczy pruskiej kolei czy ojciec polskiej fotografii Jan Bułhak. W ten sposób próbuje zrozumieć, skąd w nim to trudne do zignorowania przeczucie, że kiedyś już w tym miejscu był.
Książka została dofinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2013–2020.
Mecenasem książki jest Antymateria.
Wszystkie zdjęcia prezentowane w książce i towarzyszących jej wystawach zostały wykonane aparatami Leica Q i Leica Q2 Monochrom użyczonymi przez Leica Camera Poland.
O autorze
Fragment
Audiobook
Ten oraz wiele innych audiobooków z naszej oferty znajdziesz w serwisie Audioteka.
Spis treści
Recenzje
Springer zabiera nas w podróż po Ziemiach Odzyskanych, nakładając na fakty historyczne fabularyzowaną narrację, abyśmy inaczej spojrzeli na teraźniejszość.
Jakub Knera, „Książki. Magazyn do czytania”
Niby jesteśmy w domu, ale czujemy się trochę skonfundowani. Springer świetnie wyzyskuje ten efekt wyobcowania i rozdwojenia.
Maciej Robert, „Polityka”
Bardzo inspirująca, miejscami piękna książka o rowerowej włóczędze po gruzach utopii.
Izabella Adamczewska-Baranowska, „Liberté!”
To książka na przecięciu wielu innych książek. Dziennik podróży przechodzący w reportaż historyczny, który okazuje się powieścią i esejem. To historia o fotografiach i sposobach widzenia krajobrazu, ale też o tym, jak można odpowiedzialnie kształtować przestrzeń wokół siebie. To też opowieść o rzece, o tym jak niedoceniane jest jej znaczenie. Podróż przez kilka czasów i wiele miejsc.
Wojciech Szot, „Zdaniem Szota”
W „Mein Gott, jak pięknie” jest pogoń za kruchym, delikatnym i nietrwałym uczuciem, które pojawia się w specyficznych miejscach i momentach – ani to nostalgia, ani wzruszenie, choć pewnie się o nie ociera.
Kalina Downarowicz, „Krótka półka”